Zagrożenie praworządności na Węgrzech pod lupą Europarlamentu

Na ostatniej sesji plenarnej 16.12.15, po ożywionej debacie przyjęliśmy rezolucję dotyczącą praworządności i poszanowania praw podstawowych na Węgrzech.

Naszym zdaniem „UE powinna niezwłoczne rozpocząć proces monitorowania stanu demokracji, praworządności i praw podstawowych na Węgrzech”. Obawiamy się też podobnych tendencji w innych państwach członkowskich. Rezolucję poparło 327 posłów, 293 było przeciw, 61 wstrzymało się od głosu. Komisja Europejska, jako strażniczka Traktów powinna użyć wobec Węgier tzw. „ram na rzecz umocnienia praworządności”, czyli narzędzia pozwalającego na podjęcie działań w przypadku systemowych zagrożeń dla praworządności w państwie członkowskim UE.W rezolucji znajdują się zapisy o „pospiesznych” decyzjach i działaniach węgierskiego rządu, które np. utrudniają funkcjonowanie sytemu konstytucyjnego, ograniczają i utrudniają działalność organizacji społeczeństwa obywatelskiego, nie respektują praw osób należących do mniejszości, w tym praw Romów, Żydów czy osób LGBT, stosują na coraz większą skalę środki detencyjne, w tym wobec małoletnich, utrudniają dostęp do ochrony międzynarodowej, bezzasadnie kryminalizują migrantów, używając retoryki ksenofobicznej łączącej migrantów z problemami społecznymi lub zagrożeniem dla bezpieczeństwa.Rezolucja jest skierowana do Prezydenta, rządu i Parlamentu Węgier oraz do Komisji Europejskiej, Rady UE, rządów i Parlamentów państw członkowskich i państw kandydujących, Agencji Praw Podstawowych UE, Rady Europy oraz Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.Na styczniowej sesji plenarnej wstępnie planowana jest debata na temat sytuacji w Polsce. Cóż Polak Węgier dwa bratanki…

Lidia Geringer de Oedenberg

 

W oczekiwaniu na ciąg dalszy TTIP

Stany Zjednoczone i Europa stoją obecnie przed wielkimi wyzwaniami. Unia Europejska zmaga się z falą migracyjną ludności, atakami terrorystycznymi, skandalem niemieckiego koncernu motoryzacyjnego, czy ryzykiem wystąpienia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. Stany Zjednoczone dotyka spadek zaufania dla funkcjonowania własnej gospodarki, bessa cen eksportowanych surowców, brak efektów w wojnie z ISIS i przedwyborcze prężenie populistycznych muskułów kandydatów na prezydenckich kandydatów.Czy przyspieszenie negocjacji nad Transatlantyckim Partnerstwem w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP) mogłoby być znaczącym krokiem w drodze do rozwiązania tych problemów? Czy otwarcie szerszych perspektyw dla obu gospodarek byłoby w stanie wzmocnić sojusz transatlantycki, stanowiący gwarant naszego wspólnego bezpieczeństwa?Wielu polityków, z którymi się spotykam twierdzi, że TAK. Negocjacje się toczą. Jedenasta runda rozmów miała miejsce w Miami, 19-23 listopada br. Szczegóły na http://trade.ec.europa.euNegocjatorzy omawiali szczegóły dostępu do przyszłego wspólnego rynku dla unijnych i amerykańskich firm. Celem umowy jest przede wszystkim eliminacja ceł, opłat pozataryfowych oraz ułatwienia w handlu, co miałoby pobudzić wzrost gospodarczy po obu stronach Atlantyku i pomóc w stworzeniu milionów nowych miejsc pracy, przynajmniej takie są założenia.
Ustanowiono już główne zasady dotyczące współpracy regulacyjnej, które stanowią m.in. iż:
– poziom ochrony konsumentów musi zostać utrzymany na aktualnym poziomie, bądź jeszcze zwiększony,
– umowa nie będzie miała wpływu na demokratyczne procesy legislacyjne w UE i USA,
– wymiana handlowa będzie uwzględniać unijną strategię zrównoważonego rozwoju w wielu obszarach, a szczególnie takich jak zatrudnienie i środowisko.Szacuje się, że TTIP może w przyszłości przynieść ogromne korzyści płynące choćby tylko z „zespolonej” innowacyjności obu gospodarek i wynikającej z tego konkurencyjności z resztą świata. Możliwości płynące z ustanowienia wspólnej gospodarki transatlantyckiej dostrzegają już sektory: farmaceutyczny, energetyczny oraz producenci wina. Co mogliby zyskać? Pozostańmy przy przykładzie tych ostatnich. Europa jest dla Stanów Zjednoczonych największym rynkiem zbytu wina (40% całego eksportu wina z USA) . Tamtejsi producenci są jednak na naszym rynku krępowani przez uciążliwe dla nich regulacje prawne, mające chronić… europejskich producentów regionalnych. Ci zaś, chętnie sprzedawaliby więcej swojego wina za ocean, ale napotykają na podobne problemy na rynku USA. Jedni i drudzy widzą zalety zniesienia dotychczasowych komplikacji. PKB USA i UE to razem 35 bilionów $, a obroty z wzajemnej wymiany handlowej sięgają rocznie 1 biliona $ , wypracowanego przez 15 mln zatrudnionych. Obie strony umowy stanowią obecnie najwyższe światowe standardy w dziedzinie środowiska, zatrudnienia, zdrowia i bezpieczeństwa. Niestety, wiele z tych standardów różniąc się w szczegółach – stwarza po obu stronach Atlantyku bariery dla handlu i inwestycji. Zdaniem Komisji Europejskiej na obecnym etapie rozmów nastąpił już znaczny progres w negocjacjach dotyczących ceł, taryf, usług i zamówień publicznych. Ciąg dalszy negocjacji zaplanowano na luty 2016 r. Najtrudniejszy temat umowy dotyczący międzynarodowego arbitrażu ISDS ciągle jeszcze jest odkładany na później, o sprawie pisałam wcześniej tutaj.
Parlament Europejski nie jest partnerem w negocjacjach TTIP, jesteśmy jednak dość solidnie informowani o czynionych postępach przez Komisję Europejską, która nauczona casusem ACTA (umowy po latach negocjacji odrzuconej przez Parlament) nie pozwala sobie na ignorowanie naszego zdania. Dobrze wie, że i tak po zakończeniu negocjacji i zatwierdzeniu dokumentu przez Radę Europejską, do Parlamentu będzie należało ostatnie słowo, gdy w głosowaniu będzie mógł TTIP zatwierdzić lub nie. Zdajemy sobie sprawę, że idealne transatlantyckie partnerstwo mogłoby przynieść wiele korzyści zarówno w skali globalnej, jak i dla każdego obywatela UE i USA, ale czy uda się takie teraz wypracować i „zaimpregnować” od obecnej kryzysowej sytuacji po obu brzegach oceanu?

Ciąg dalszy z pewnością nastąpi …

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg

Co auto może o nas …powiedzieć

Współczesne samochody naszpikowane są elektroniką i generalnie podoba się to kierowcom. Czy jednak zdajemy sobie sprawę, jakie dane nasze (podłączone do Internetu) auto przekazuje i komu? O sprawie pisałam już wcześniej. Teraz ciąg dalszy.

8c6abeec2c7a9faa7d9fe391485e4ec6,750,470,0,0
Przykładowo nasze auto rejestruje i przesyła dane odnośnie: – ok. 100 ostatnich miejsc, gdzie się zatrzymał samochód, – adresów, jakie wprowadziliśmy do GPS, – ilości przejechanych kilometrów, – liczby sytuacji, kiedy pasy były maksymalnie napięte np. ze względu na gwałtowne hamowanie. Jakie to może mieć konsekwencje? Ciekawe, jeśli dane „wypłyną” do szefa, małżonka, ubezpieczyciela, potencjalnego złodzieja …

4235f40a1868da06f1ac3ae3b82460c8,750,470,0,0

W 12 krajach UE na łącznej próbie 12 tys. ankietowanych przeprowadzono badania. Ich wynik w skrócie: – 91% właścicieli aut chciałoby mieć możliwość włączania i wyłączania auta z sieci (teraz decyduje o tym konstruktor), – 90% kierowców jest przekonanych, że wymienione wcześniej dane są ich własnością (nie są, kupując auto zgodzili się na ich użycie), – 78% chciałoby mieć wybór dostawców usług oferowanych przez ich „podłączony” wóz (obecnie decyduje o tym sprzedawca/producent), – 76% chciałoby móc wprowadzać ograniczenia (np. czasowe) w dostępie do danych przekazywanych przez ich auto (nie ma takiej opcji), – 95% badanych chce unijnej regulacji gwarantującej im wpływ na to, co stanie się z ich danymi.
Polecam bardzo ciekawy raport na ten temat http://mycarmydata.eu

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego Lidia Geringer de Oedenberg

ZAPROSZENIE

Organizatorzy: 4. Regionalna Baza Logistyczna i Zarząd Okręgu Towarzystwa Wiedzy Obronnej we Wrocławiu oraz współorganizatorzy: Zarząd Wojewódzki Związku Żołnierzy Wojska Polskiego we Wrocławiu, Zarząd Dolnośląski Związku Weteranów i Rezerwistów WP, Zarząd Okręgowy Związku Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej we Wrocławiu, Dolnośląski Zarząd Wojewódzki Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych we Wrocławiu

Zapraszają do udziału w konferencji popularnonaukowej na temat:

AKTUALNA STRUKTURA ORGANIZACYJNA WP I POTENCJALNE ZAGROŻENIA BEZPIECZEŃSTWA POLSKI Z WSCHODU EUROPY

która odbędzie się 18 listopada 2015 roku w Klubie 4. Regionalnej Bazy Logistycznej we Wrocławiu,
ul. Pretficza 24 w godz. 10.00 – 13.00

PROGRAM KONFERENCJI

Otwarcie Konferencji i sprawy organizacyjne: 10.00-10.15

REFERATY:
1) Struktura organizacyjna WP i jego potencjał modernizacyjny, płk (s) dr Władysław Tkaczew, 10.15-10.50;
2)
3) PRZERWA: 10.50-11.05
2) Miejsce logistyki w nowych strukturach WP, płk dr Mirosław Chrzanowski, 11.05-11.30;
3) Wpływ polityki imperialnej Rosji na bezpieczeństwo Polski, płk (s) dr Andrzej Kotliński, 11.30-12.00
PRZERWA: 12.00-12.10.
KOMUNIKATY I DYSKUSJA: 12.10.-13.00
Komunikaty: 12.10-12.30
Dyskusja i podsumowanie konferencji: 12.30-13.00

          Prezes                                                                                                                                                                    Komendant
ZO TWO we Wrocławiu                                                                                                            4. Regionalnej Bazy Logistycznej
płk (s) dr Władysław Tkaczew                                                                                                       płk mgr inż. Andrzej Szponar