Rozchwytywany Charlie Hebdo

Jutro, 14 stycznia ukaże się nowe wydanie (1 178) Charlie Hebdo. Zamiast zwyczajowego nakładu 60 tys. egzemplarzy będzie… 3 mln! W 16 językach, z dystrybucją w 25 krajach. Z płaczącym prorokiem Mahometem na okładce.
Ocalali redaktorzy z Charlie Hebdo bez zmiany prześmiewczego stylu, bez wspomnień o zastrzelonych w ub. tygodniu kolegach, bez ich nekrologów – kontynuują „stare” wątki i rubryki.
Pod hasłem „Tout est pardonné” (wszystko wybaczone) ukaże się osiem „normalnych” stron bardzo wyczekiwanego magazynu, który jak zapewniają redaktorzy na pewno nie będzie smutny.
Prorok z okładki z kartą „Je suis Charlie” chyba jednak nie wszystkich rozweseli.

Z pełnego wojska i policji Strasburga
Lidia Geringer de Oedenberg

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *