Nekrolog

 

Z ogromnym smutkiem informuję, że w dniu 04.07.2014r. o godz. 09.30 udała się Wieczną Wartę Koleżanka Halina LEPAROWSKA, małżonka Wiceprezesa Zarządu Dolnośląskiego, Prezesa Zarządu Powiatowego ZWiRWP w Zgorzelcu por. Ryszarda LEPAROWSKIEGO.

Pogrzeb Haliny Leparowskiej odbędzie się 9 lipca br. /środa/ o godz. 13 na cmentarzu komunalnym w Zgorzelcu.

KM

 

Wśród Nas

Wśród nas, byłych żołnierzy zawodowych, są koledzy, dla których praca społeczna jest sposobem na życie. Mają oni w sobie nie tylko potrzebę aktywnego działania, lecz, a może przede wszystkim, pasję inicjowania

różnych przedsięwzięć obejmujących swym zasięgiem nasze środowisko, a niekiedy i lokalne społeczności. Ta ich pasja to służba dla innych. Także dla tych czekających na naszą pomoc. Jest to ogromna wartość moralna, którą

trzeba mieć zakodowaną w sobie, a może rozwijać w istniejącej rzeczywistości

społecznej. To właśnie im żołnierskie i kombatanckie związki mogą zawdzięczać, że są obecne w naszym życiu. Bez tych kolegów ze społecznikowską pasją nasze życie byłoby szare.To oni są duszą naszych lat „na

spocznij”. Jednym z nich jest ppłk Krzysztof Majer, prezes Zarządu

Dolnośląskiego i wiceprezes Zarządu Głównego Związku Weteranów

i Rezerwistów Wojska Polskiego. Od wielu lat podziwiamy jego niezwykłą aktywność społeczną na terenie województwa dolnośląskiego. Ceniona jest

jego działalność we Wrocławiu, Zgorzelcu, Głogowie, Wałbrzychu, Złotoryi i w wielu innych, mniejszych miejscowościach. Współpracuje on z gronem działaczy miejscowych związków żołnierskich. Utrzymywanie przez niego stałych kontaktów z innymi organizacjami oraz władzami samorządowymi – od gminy do szczebla wojewódzkiego –przyczynia się do realizacji wielu żołnierskich zamierzeń. Często jest inicjatorem imprez rocznicowo-patriotycznych z udziałem miejscowych władz, także wojewódzkich, jak również osobą kierującą ich przebiegiem. Cechuje go stanowczość w rozwiązywaniu problemów. O Krzysztofie Majerze mówi się, że to człowiek instytucja. Nic nie dzieje się bez jego udziału. Wszędzie go widać. Jako jeden

z pierwszych reaguje na działania godzące w honor i godność żołnierzy

Wojska Polskiego. Bywa, że z adwersarzami toczy długi merytoryczny spór. Nie zawsze jednak przyznają mu rację. Nie otrzymuje odpowiedzi na listy,

w których polemizuje z autorami krzywdzących ocen LWP.

Inicjator i organizator żołnierskiej działalności

Twierdzi, że mamy prawo oraz moralny obowiązek bronić dobrego imienia

żołnierzy, którzy służyli Polsce do 1989 roku. Dobro Ojczyzny było przecież moralnym i patriotycznym imperatywem ich służby. Tak, były w naszej historii pewne niegodziwości, ciemne jej karty. Ale nie dominowały one w żołnierskich

zachowaniach i nie żołnierze decydowali o ich charakterze, lecz politycy. Parafrazując znane powiedzenie, przy różnych okazjach pada stwierdzenie, że szable Majera, jak zawsze, stawiły się w szyku zwartym, by uczestniczyć najliczniej, w odróżnieniu od innych związków i stowarzyszeń, w imprezie,

spotkaniu lub konferencji popularnonaukowej. Proponuje on temat i rodzaj zamierzenia, a członkowie jego Związku biorą czynny udział w jego realizacji.

Nie tylko telefon, lecz także Internet jest jego stałym narzędziem

komunikowania się oraz sposobem wykonywania społecznych zadań. Wykorzystuje także udział w spotkaniach środowiskowych, na które jest zapraszany, do informowania o planowanym zamierzeniu i zachęca do uczestnictwa w nim. W działaniach Majera cenne są jego zabiegi o zainteresowanie tym, co organizuje, kolegów i działaczy ze wszystkich żołnierskich środowisk, a także władz administracyjnych i samorządowych.

Zdecydowanie wypowiada się przeciwko likwidacji symboli, patronów,

tablic, pomników i innych miejsc pamięci o bohaterach walk o niepodległość Polski, uzyskując poparcie niektórych środowisk. Zdarza się, że jego wnioski, poparte przez lokalną społeczność, powodują zmianę owych notabli dzielących Polaków walczących w II wojnie światowej na dobrych i złych. Pisze protesty,

otwiera wiele drzwi do gabinetów przedstawicieli samorządów

i administracji państwowej. Starania o obronę godności tych, którzy oddali życie w walce, trwają nawet latami. Umiejętność prowadzenia rozmów i rzeczowa argumentacja robią wrażenie i skłaniają niektórych do ponownego przemyślenia

danej decyzji, do wypracowania kompromisowego rozwiązania.

Na niektórych uroczystościach rocznicowych, których głównym

organizatorem jest Majer, są obecni także przedstawiciele władz terenowych, burmistrzowie, wicewojewodowie, a zdarza się, że i tzw. pierwszy garnitur.

Kolega Majer nieustannie podejmuje takie działania, które integrują wszystkie żołnierskie pokolenia. Na jego zaproszenie uczestniczą w różnych zamierzeniach, np. konferencjach, spotkaniach, dyskusjach itp., członkowie wszystkich żołnierskich związków i stowarzyszeń. Nie jest dla niego ważne, kto do jakiego związku należy, wszystkich traktuje serdecznie i po koleżeńsku

jako towarzyszy broni. Zaprasza wszystkich chętnych do Uniejowic koło Złotoryi, gdzie jest prywatne muzeum pamiątek po żołnierzach LWP i Armii Radzieckiej, po bohaterach, którzy wspólnie z polskimi żołnierzami toczyli boje z Niemcami na naszych ziemiach. Zgromadzono tu wiele pamiątek, m.in. pomniki usunięte z różnych placów i ulic decyzją władz terenowych.

Roczna tzw. prezydencja Majera w porozumieniu prezesów żołnierskich związków i stowarzyszeń, w tym kombatantów, jest oceniana jako najbardziej aktywna. Plany współdziałania i ich realizacja potwierdzają tę opinię. Na corocznych spotkaniach, przed przyjęciem nowego

planu na kolejny rok, prezesi zarządów sami rozliczają się z realizacji tego, co zostało zaplanowane. Znacząca jest także działalność Majera w dokumentowaniu, opisywaniu i upowszechnianiu dokonań wszystkich

żołnierskich pokoleń oraz dziejów polskiego oręża. Pod jego redakcją opracowano i opublikowano kilkadziesiąt wydawnictw, biuletynów, informatorów, a nawet kilka książek. Przykładem ciekawy zbiorek wydany w 2013 roku pt. „Nie tylko o historii”. Wydawnictwa, w tym książki autorskie i prace zbiorowe, są upowszechniane w wielu środowiskach, także cywilnych. Cenne w tej działalności edytorskiej jest gromadzenie materiałów dla licznego

grona autorów – badaczy i publicystów. Zachęca on także do pisania, np. kmdr. Zbigniewa Ciećkowskiego z Warszawy, znanego historyka i publicystę,

którego artykuły ukazują się w „Głosie Weterana i Rezerwisty”.

Jest współorganizatorem niemal wszystkich wrocławskich konferencji popularnonaukowych, odbywających się niemal co roku, podejmujących

określone tematy historyczne oraz dotyczące współczesności. W ubiegłym roku tematem jednej z nich była 70. rocznica bitwy pod Lenino – fakty i dylematy.

Prezentowane na niej opracowania zostały opublikowane

w formie biuletynu, a fragmenty w GWiR. Od 2005 roku szczyci się Patentem Korespondenta „Głosu Weterana i Rezerwisty”. Od kilku lat aktywnie działa w środowisku starszyzny i seniorów Związku Harcerstwa Polskiego.

Z sukcesem zabiega u władz o wyróżnianie licznych społeczników

Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej. W tej jakże aktywnej działalności kolega Majer nie jest osamotniony.Wspiera go liczne grono społeczników. Potrafił zachęcić do działalności związkowej wielu kolegów, m.in.: st. sierż. Michała Sabadacha, kpt. dr. Janusza Fuksę, por. Ryszarda Leparowskiego, kpt. Juliana Lecha, st. chor. sztab. Andrzeja Nawrota, st. chor. Jerzego Nagodę, kpt żegl. Ryszarda Złocińskiego i st. sierż. Zbigniewa Zaniewskiego. Jego postawa, zwłaszcza stanowczość, upór i konsekwencja w realizacji różnych zamierzeń są dla nich impulsem do aktywnego uczestniczenia w życiu i działalności żołnierskiej społeczności. Koledzy wiedzą, że jeśli Majer coś proponuje i organizuje, to nie dla rozgłosu i uzyskania poklasku,lecz dla konkretnego celu. Wśród tych, którzy z nim współdziałają, cieszy się ppłk Krzysztof Majer dużym uznaniem Jest on po prostuwzorem żołnierskiego działacza społecznego.

Zdzisław ROZBICKI

Nekrolog

Z ogromnym smutkiem żegnamy

generała armii

Wojciecha JARUZELSKIEGO

Sybiraka, frontowego żołnierza 1 Armii WP, Ministra Obrony Narodowej, Prezesa Rady Ministrów, I Sekretarza KC PZPR, Przewodniczącego Rady Państwa i Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.

Przyszło Mu działać w trudnych okresach dziejów Rzeczypospolitej ale obowiązki wojskowe i państwowe realizował zawsze w poczuciu wojskowej sumienności i patriotyzmu. Podejmował trudne decyzje, zwłaszcza o wprowadzeniu stanu wojennego w sytuacji zagrożenia suwerenności Ojczyzny. Inicjator reform państwa, których symbolem stał się Okrągły Stół. Współzałożyciel naszego Związku z legitymacją członkowską Nr 1.

Odznaczony najwyższymi orderami i odznaczeniami panstwowymi, w tym zwłaszcza Krzyżem Walecznych i Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się 30 maja 2014 r. o godz. 12.00 na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie w kwaterze żołnierzy 1 Armii WP.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !

Członkowie Dolnośląskiego Oddziału Wojewódzkiego

Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego

imienia 2 Armii WP

Wygląd Strony

Online Update

Szanowni Czytelnicy. Informujemy, iż ze względów

technicznych nasza strona musiała zmienić troszkę

szatę graficzną oraz formę galerii zdjeć. Mamy nadzieję, że nowości Wam,

jako głównym zainteresowanym, przypadną do gustu. Za utrudnienia

serdecznie przepraszamy i pozdrawiamy.

Redakcja ZWiRWP DŚ